bezchmurnie
-2°
-3°
poniedziałek
fot. OSP Łysiec
Dwie osoby ranne w wypadku w Łyścu
16 października 2017 r. | 10:21
0
Reklama

W sobotę w Łyścu miał miejsce poważny wypadek. Z relacji OSP Łysiec wynika, że doszło do niego ok godz. 15.00. Wypadek drogowy miał miejsce w miejscowości Łysiec ul. Widokowa. Po dojeździe na miejsce i rozpoznaniu druhowie stwierdzili, że w zdarzeniu bierze udział jeden samochód, którym poruszały się dwie osoby, a dotarcie do nich i udzielenie im KPP nie będzie łatwe.

Z relacji OSP Łysiec:
Dowódca rozdziela zadania...Rota pierwsza, dostęp do poszkodowanych! Rota druga zabezpieczenie miejsca, odcięcie zasilania w pojeździe, rozwinięcie LSN z pianą na wszelki wypadek i zasilanie wozu z pobliskiego hydrantu.

Siły i Środki niewystarczające...potrzebne narzędzia hydrauliczne, dodatkowy sprzęt medyczny... Dyspozytor informuje, że na miejsce zmierzają już zastępy OSP Starcza i Rudnik Mały. Tuż przed przybyciem druhów ze Starczy udaje się jednak dotrzeć do poszkodowanych! Szybka ocena ich stanu pozwala stwierdzić że oboje są przytomni. Pasażerka uskarża się na ból nogi. Wsparcie przybywa w samą porę! Wspólnymi siłami do strefy bezpiecznej ewakuujemy na desce jedną z osób, tą ciężej poszkodowaną. Można przystąpić do badania urazowego. Zajmując się drugą osobą, czekamy z nią w pojeździe na przyjazd strażaków z Rudnika Małego a w międzyczasie przeprowadzamy wywiad SAMPLE. Długo to nie trwa, widać już ich GBA! Bierzemy od nich drugą deskę i zaczynamy ewakuacje. Oni zaś jadą dalej...dostali zgłoszenie o palącej się niedaleko stercie gałęzi. Również nie mają prostego zadania...dojazd na miejsce utrudniają powalone drzewa. W kilka minut, za pomocą pilarek spalinowych radzą sobie z nimi i po chwili mogą gasić pożar. Po zakończeniu działań dołączają do nas. W tym momencie obie osoby, które ucierpiały w wypadku są już opatrzone przez ratowników. Czekamy na przyjazd karetek Zespołu Ratownictwa Medycznego i Policji. Pozostaje neutralizacja płynów eksploatacyjnych i uprzątnięcie miejsca zdarzenia.

Na szczęście, to były tylko ćwiczenia, w stu procentach wykonane.

Ćwiczeniom przyglądał się dowódca JRG 1 , niestety zaraz po ich zakończeniu, jako oficer operacyjny musiał udać się do pożaru w Częstochowie. Po uprzątnięciu drogi z elementów karoserii udaliśmy się na odprawę, na której komendant gminny podsumował przebieg działań. Podkreślił on raz jeszcze, że organizowane manewry mają na celu doskonalenie swoich umiejętności we wszelkiego rodzaju zdarzeniach, z którymi styczność możemy mieć w każdej chwili, łączności oraz nawiązywanie współpracy między jednostkami OSP. /OSP Łysiec/

fot. OSP Łysiec

fot. OSP Łysiec

fot. OSP Łysiec

fot. OSP Łysiec

fot. OSP Łysiec

fot. OSP Łysiec

fot. OSP Łysiec



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *